środa, 17 lipca 2013

WIP: Night

Wakacje, mnóstwo wolnego, a ja nic nie rysuję... co się dzieje?!
Na samym początku wakacji zaczęłam to:

jednak nie jestem w stanie skończyć ;____;
pierdyliardy rzeczy na głowie i sama już nie wiem co jest priorytetem.
Chyba odpoczywam od rysowania na trochę.
Jak na razie siedzę przy gitarze :D i mikrofonie

wtorek, 12 marca 2013

Gamer





Całodzienna praca w sumie się nawet opłaciła, tylko na tło już nie miałam siły, więc wyszło bardzo prosto.
 --
Tworzone przy chillstepie, czyli jak zwykle c:

Kalendarzowe


 Każdy kto mnie trochę lepiej zna, czy ze mną przebywa, wie, że kalendarz w moim życiu odgrywa kluczową rolę, jest moim szkicownikiem (i zeszytem od angielskiego C: ).
 U góry moje trzy pierwsze rysunki w 2013 roku. Takie słodko-śmieszne.


 Mój pierwszy pseudo-realistyczny szkic. Chyba nigdy wcześniej nie rysowałam z taką dokładnością. Praca trwała około 2 godziny lekcyjne ;)


 Kolejny szkic. W ogóle to przepraszam, że są bez ubrań, ale bardzo nie lubię ich rysować, ze względu na swoją trudność do narysowania.


 Ostatnio przyszłam do szkoły dwie godziny wcześniej, więc z nudy narysowałam Arielkopodobną syrenkę, bo Arielką nie jest. Chyba skończyłam rysować na niemieckim (nie to żebym nie uważała, wręcz przeciwnie ;) )

A na koniec:


 Szkic Magdy z rana, jak śmietana C: Chyba coś wtedy pisała na komputerze, więc mogłam ją narysować.
Oczywiście ten obrazek zadedykowany właśnie dla niej.
A, no i w dacie się pomyliłam, 12/02/13 powinno być.


A tak na koniec, piękne podziękowania dla Macieja za zeskanowanie, bo mój skaner już nie działa :c

poniedziałek, 11 marca 2013

P.S.

Mam nadzieję, że nikomu nie będzie przeszkadzać fakt, iż rysuję wieloma stylami, poprzez pseudo-mangę aż po pseudo-realistyczne rysunki.
Aktualnie jestem chora, więc mam trochę czasu i zapału do rysowania (mam nadzieję że potrwa długo).
Dla nieogarniętych życiowo mam przyjemność ogłosić wszem i wobec, że me imię brzmi Weronika.
Co do samej mnie, mogę powiedzieć, że jestem w liceum, nie mam pomysłu na życie i lubię rysować, przede wszystkim. 
W liceum poznałam zaczepiste osoby, które ostatnimi czasy mianowały mnie flądrą, ponieważ robię głupie miny, stąd moja profilowa nazwa C:
To by było na tyle, au revior!

Avatarek

Wstawiam go, ponieważ kiedyś nadejdą takie czasy, że go zmienię...
Chociaż jest wystarczająco flądrzasty i go lubię, to może kiedyś mi się znudzi (nie daj Latający Potworze Spaghetti).
Nvm, trzeba go uwiecznić.

Maciejowa cycata d.

Wydaje mi się, że rysując, praca i trudy włożone w ten obrazek, były dla pewnej osoby - Macieja, który jeszcze doczeka się papierowej wersji (mam nadzieję).
Była pierwsza wersja, ale była taka sobie, to ją poprawiłam.

Beneropodobne

Mój pjękny baner rysowałam kilka godzinek, ale się opłacało, bo wyszedł cudnie, " miód, malinki, rodzyneczki" C: